Asseco Resovie przegrała 0-3 z Jastrzębskim Węglem. Po meczu porozmawialiśmy z Jakubem Buckim, atakującym "Pasiaków".
- Kuba, ten mecz był bardzo wyrównany, zwłaszcza w pierwszych dwóch setach. Jak oceniasz przebieg spotkania?
- Pierwszy set był wyrównany, graliśmy równo z Jastrzębiem. Mieliśmy swoje szanse, ale niestety popełniliśmy błędy. Chyba jakiś as serwisowy się pojawił, potem dwa moje nieskończone ataki, i to zadecydowało o wyniku. Takie mecze z czołówką właśnie tak wyglądają. My w pierwszym secie nie wykorzystaliśmy tych szans, które mieliśmy, a Jastrzębie potrafiło odbudować się w kluczowych momentach.
- Statystyki pokazują, że popełniliście 11 błędów w ataku, a Jastrzębie tylko jeden. Czy te błędy były kluczowe w wyniku meczu?
- Tak, zdecydowanie. Jastrzębie bardzo szanowało piłkę w tych ważnych momentach, ryzykowali tam, gdzie trzeba było, ale kiedy nie musieli, to trzymali piłkę w grze. My niestety zaryzykowaliśmy za dużo i to się nie opłaciło.
- Przejdźmy do mentalnej strony tego meczu. W Jastrzębiu przegraliście już 15 razy z rzędu. Z tyłu głowy macie to, że może to być trudniejszy rywal, z którym nie uda się wygrać?
- Nie, myślę, że nie. Dla mnie to świetna okazja, by zmierzyć się z takim zespołem jak Jastrzębie. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tej serii porażek, ale traktujemy to jako kolejny mecz, świetną okazję do rywalizacji z najlepszymi zawodnikami na świecie. Mimo że seria jest długa, nie dorabiamy teorii, nie myślimy o jakiejś klątwie. Po prostu robimy swoje i przygotowujemy się na każdy kolejny mecz.
- Patrząc na postęp Waszej drużyny w porównaniu do początku sezonu, co się zmieniło? Widać było, że w meczu z Jastrzębiem potrafiliście grać punkt za punkt przez dłuższy czas.
- Zdecydowanie potrafimy odwracać mecze. Czasami po jakimś gorszym momencie potrafimy wrócić do dobrej gry i myślę, że to jest bardzo dobry prognostyk. Na początku sezonu nie potrafiliśmy tego robić, a teraz, mimo że dzisiaj się nie udało, mamy większą pewność siebie i lepiej radzimy sobie w trudnych chwilach.
- Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Jakie życzenia skierujesz do kibiców, kolegów z drużyny i siebie?
- Przede wszystkim życzę wszystkim siatkarzom zdrowia, bo to najważniejsze. Potrzebujemy go, żeby móc grać na najwyższym poziomie, ale też trochę szczęścia, żeby to zdrowie nas nie opuszczało. Kibicom życzę zdrowych i wesołych świąt, a dziennikarzom dużo tematów i ciekawych meczów.
- Dziękujemy Ci serdecznie za rozmowę i życzymy Wesołych Świąt!
Rozmawiał Radosław Dudek
~anonim 2024-12-22 19:34:57
Jest i on Powrócił pan ropuch z "o czym szumią wierzby"
mix23oil 2024-12-22 20:44:32
z tym prezesem i z tym trenerem sukcesu nie bedzie, utrzymanie i to tyle. Kasa kolejny rok wyrzucona w błoto.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.